Sylwia Winnik recenzuje Dzielne Polki

Dzielne Polki fot.: Sylwia Winnik

Sylwia Winnik postanowiła podzielić się swoją recenzją książki Ewy i Bogumiła Liszewskich. Przeczytajcie, co ma do powiedzenia autorka bloga Czas na książki.

Podsycona emocjami, jakie wynikały z przeczytania „Dziewczyn z Powstania” Anny Herbich, sięgnęłam po książkę „Dzielne Polki” Ewy i Bogumiła Liszewskich, która wydana została nakładem Wydawnictwa Fronda. Tematyka kobiet dzielnych, walecznych, odważnych, bardzo mnie intryguje. Jak zauważyłam, czytelników także. Otwierając książkę „Dzielne Polki”, zaczytując się w jej wstęp, zauważyć można poruszający cytat francuskiego publicysty Charlesa Montalembert, który w trakcie powstania listopadowego napisał:” Żadne cuda Kaplicy Sykstyńskiej czy kościół św. Piotra i Pawła w Rzymie, ani muzyka Glucka czy Beethovena nie wywarły na mnie tak wstrząsającego wrażenia, jak płomienny śpiew Polek w czasie manifestacji, który wydał się pieśnią nadludzką”. Zachęcona tym zdaniem, zgłębiłam się w kolejne karty książki.

Poznać tam można wiele kobiet, które za wszelką cenę chcą walczyć o sprawiedliwość i dobro, wartości powszechnie uznane przez społeczeństwo za właściwe. Zarys historyczny ich dzieciństwa i rodziny, a ostatecznie czasów w których żyły w wielu przypadkach wyjaśnia postawę życiową i nieustanne pragnienie walki, w momencie, gdzie zatracone są morale. Bohaterkami z Polski opisanymi w książce na przestrzeni dziejów są m.in. Joanna Żubr – żołnierka Księstwa Warszawskiego, odznaczona Orderem Virtuti Militari, Emilia Plater- nazwana Polską Joanna d’Arc, Kunegunda Ogińska i wiele innych.
Graficzna oprawa książki to przede wszystkim rozdziały, w których przeczytać można o kolejnych kobietach, które niejednokrotnie z wielkim zapałem i zaangażowaniem dobrowolnie wybierały walkę, zamiast życia w cieniu wojen i trudności. Ich wzruszające historię potwierdzone są wieloma źródłowymi zdjęciami, rycinami, a także współczesnymi fotografiami z miejscowości gdzie urodziły się, wychowywały mieszkały, uczyły, a także zdjęcia ich grobów.
Chociaż treść książki jest ciekawa i poruszająca, sam jej układ nie przypadł mi do gustu. Stanowi dla mnie lekturę informacyjną, gdzie szukać można faktów historycznych, a także biografii bohaterek. Brak mi w niej skonkretyzowanego czasu i fabuły. Zawartych jest w niej wiele epok. Domniemam jednak, że taki był autorski zamysł, aby przedstawić dzieje walecznych Polek od epoki oświecenia, przez wojny napoleońskie, powstania listopadowe, styczniowe, aż po drugą wojnę światową i komunizm. Nie mogę zaprzeczyć, że treści są interesujące i dla wszystkich Czytelników lubiących historię, książki, te, stanowiące swego rodzaju zbiór informacji i faktów „Dzielne Polki” przypadną do gustu.

Więcej recenzji znajdziecie Państwo na stronie czasnaksiazki.pl

Sylwia Winnik