Rozpoczyna się sezon grzewczy. Strażacy apelują o dbanie o przewody kominowe. Inaczej zarządca budynku może zapłacić karę.
Każda osoba, która posiada dom jendorodzinny, jest zarządcą wspólnoty mieszkaniowej czy spółdzielni ma obowiązek co roku dbać o przewody wentylacyjne, dymowe i spalinowe. - Co roku powinniśmy zadbać o nasze własne bezpieczeństwo wzywając kominiarza, który przeczyści kominy. W innym przypadku zarządcy według rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji z 21 kwietnia 2006 r. w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów będą ponosić kary za niedopełnienie tego obowiązku - komentuje rzecznik prasowy kłodzkiej straży pożarnej. - Koszt wezwania kominiarza nie jest wygórowany. Zapchany komin może doprowadzić do zapalenia się nagromadzonej sadzy, a co gorsza może wystąpić tzw. cofka. To powoduje, że niebezpieczny dla zdrowia i życia czad może przedostać się do naszych lokali - dodaje.
Strażacy apelują również o to, aby montowano w lokalach mieszkalnych czujniki wykrywające tlenek węgla, który jest tzw. "cichym zabójcą". Substancja ta jest bowiem bezwonna, bezbarwna, lżejsza od powietrza i co gorsza śmiercionośna, ponieważ nawet niewielkie stężenie w powietrzu (0,32 procent) może doprowadzić w ciągu niespełna pół godziny do zgonu. Koszt takiego urządzenia wynosi już od 50 złotych. Montuje się je na ścianie. W przypadku wykrycia obecności czadu alarmuje ono o tym wydając głośny dźwięk. - Detektory czadu oraz dymu są ważnym dodatkiem podnoszącym bezpieczeństwo - przyznaje.
Czad w pierwszej kolejności uszkadza układ krążenia i ośrodkowy układ nerwowy. Następnie dochodzi do zaburzenia gospodarki węglowodanowej, krwawień w różnych narządach i wystąpienia rozległych obszarów martwiczych. Leczenie osób, które zatruły się czadem następuje w komorze hiperbarycznej, jednakże po zatruciu wiele osób boryka się z wieloma poważnymi powikłaniami.
Dodatkowym argumentem za regularnymi przeglądami prowadzonymi przez kominiarza jest fakt, że w przypadku, gdy dany lokal jest ubezpieczony od ognia, w razie pożaru spowodowanego zatkanym kominem odszkodowanie nie będzie wypłacone.
Katarzyna Mendak
REKLAMA
REKLAMA