Z rajdu odpadł Dani Sordo - miał problemy techniczne na dojazdówce do 5 odcinka. Kubica wygrał dwa pierwsze odcinki specjalne. Utrzymuje się w ścisłej czołówce!
Robert Kubica fenomenalnie rozpoczął swój pierwszy start w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Świata (WRC). To jedna z najbardziej nieprzewidywalnych eliminacji całego cyklu. Mowa o najstarszym rajdzie w kalendarzu - rajdzie Monte Carlo. Załogi mają do pokonania 15 odcinków o łącznej długości 383,88 kilometrów. Kierowcy muszą zmagać się ze śniegiem, lodem, mokrym asfaltem i błotem.
Robert rozpoczął ten rajd od fantastycznych dwóch zwycięstw oesowych. Na pierwszym odcinku SS1 Orpierre - St Andre De Rosans 1 (25,49 km) zostawił swoich doświadczonych i utytułowanych rywali w tyle. Na drugim miejscu pierwszego odcinka uplasował się B. Bouffier (FRA) były mistrz Polski, stracił do Kubicy 14,3 sekundy. Na trzecim miejscu dojechał obecny mistrz świata S. Ogier (FRA) ze stratą aż 19,1 sekundy do prowadzącego Polaka. Drugi odcinek rajdu Kubica wygrał z mniejszą przewagą, mimo to pozostał liderem rajdu. Na drugim miejscu do mety dojechał J. Latvala (FIN) ze stratą do prowadzącego 4,6 sekundy. Trzeci odcinek specjalny pokazał jak ważny jest dobór opon oraz pozycja na drodze. Krakowianin stracił prowadzenie w rajdzie i do mety odcinka dotarł dopiero na 21 miejscu z ogromną stratą do zwycięzcy trzeciej próby B. Bouffier (FRA) Dodajmy, że za Robertem na 22. miejscu uplasował się obecny mistrz świata S. Ogier (FRA), to może dowodzić, w jak trudnych warunkach jadą załogi.
W Gap Robert Kubica udzielił krótkiego wywiadu dla WRC:
"Prowadziłem, a szczerze mówiąc, chciałem wygrać choć jeden oes, ale do końca roku. Nie spodziewałem się, że dokonam tego już na pierwszy odcinku sezonu! Muszę sobie teraz postawić jakiś nowy cel, ale może nie na Monte, bo to bardzo trudny rajd.
- Szkoda, że nie zabraliśmy zimówek, wiedzieliśmy, że niektórzy kierowcy je wezmą, jednak prognozy pogody nie przewidywały śniegu. Dużo straciliśmy. Trzeci oes był bardzo trudny, po prostu sunęliśmy i mieliśmy nadzieję, że auto zostanie na drodze. Lecz dla wszystkich jest tak samo. Być może nasza pozycja na drodze nieco nam pomagała, jednak tam, gdzie brakowało śniegu, dla nas robiło się już błoto.
- Przed OS 1 nie mieliśmy raportu o lodzie, jechaliśmy bardzo szybko, a tu nagle lód się pojawił. Dobrze, że zostaliśmy na drodze. Zawsze pierwszy oes jest najtrudniejszy, bo pierwszy raz trafia się na takie warunki. Trzecia próba też była ciężka, na spadaniu jechaliśmy 20-30 km/h bez żadnej kontroli nad autem. Na slickach trzeba było hamować 200 metrów przed nawrotem, na odcinku 100 metrów wytracaliśmy 10 km/h. "
Czwarty oes to znowu dobra jazda Polaka. Do mety dociera na 3 pozycji ze stratą 12,4 sekundy do zwycięzcy odcinka J. Latvala (FIN). Na drugim miejscu dojechał D. Sordo (ESP). Wiadomo, że Dani ma problemy techniczne i stanął na dojazdówce do 5 odcinka specjalnego.
Kubica dojeżdża czwarty w 5 odcinku rajdu Monte Carlo. W klasyfikacji generalnej Polak zajmuje II miejsce!
O 15.53 rozpocznie się szósty odcinek Montauban Sur L'Ouveze - Laborel 2. rajdu Monte Carlo. To ostatni oes pierwszego dnia rajdu. Do końca zostały jeszcze dwa emocjonujące dni.
Dariusz Marcisz
Kubica DRUGI w klasyfikacji generalnej WRC, po 5 odcinkach rajdu Monte Carlo!
2014-01-16 15:27:22
Dariusz Marcisz
Z rajdu odpadł Dani Sordo - miał problemy techniczne na dojazdówce do 5 odcinka. Kubica wygrał dwa pierwsze odcinki specjalne. Utrzymuje się w ścisłej czołówce!
2014-01-16 16:08:23
gość: ~kongo
ostatnio dodany post
ale po co o tym piszecie? Czy to stało się w Sobótce?
REKLAMA
REKLAMA