Jego imię i nazwisko niewielu osobom jest znane, ale gdy ktoś powie - kucharz z patelnią na ósemce - od razu przed oczami widzimy jego twarz, strój i Gościniec pod Furą, w którym pracuje.
Andrzej Staroszczyk codziennie rano zakłada strój kucharza, bierze patelnię w rękę i zaczyna pracę - nie oznacza to jednak, że będzie gotować.
- Rano wychodzę przed gościniec i macham patelnią, zachęcając kierowców do zatrzymania się i wstpienia do naszej restauracji - opowiada o swojej pracy pan Andrzej.
Pewnego dnia przy gościńcu zatrzymała się wycieczka z Chin. Turyści przez dłuższą chwilę robili sobie zdjęcia z kucharzem. To nie jedyny przypadek, kiedy kierowcy stają, aby zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie. Często z sympatii trąbią na widok pana Andrzeja. Niektórzy specjalnie zwalniają, aby pasażer samochodu mógł przybić mu piątkę.
- Raz zdarzyło się, że jeden z samochodów, w którym jechały trzy dziewczny zwolnił, a jedna z nich wyrwała mi patelnię - mówi z uśmiechem pan Andrzej. - Po chwili jednak zawróciły i ją oddały.
Wydawałoby się, że jego praca należy do lekkich i przyjemnych. W rzeczywistości jednak bolą go nogi, a na początku pracy nadgarski. Mimo tego, nasz rozmówca nie skarży się i chwali sobie swoje zajęcie, dzięki któremu jest sławny nie tylko w Polsce.
Przejeżdżający krajową ósemką zastanawiają się, czy jego narzędzie pracy, czyli patelnia, nie wypadnie mu z rąk.
- Nigdy mi się to nie zdarzyło. Mam już opanowaną technikę i wyrobione ręce, więc kierowcy mogą być spokojni - zapewnia pan Andrzej. - Wiem, że mój poprzednik miał taką sytuację, patelnia wypadła mu prosto pod koła nadjeżdżającej ciężarówki. Na szczęście nic nikomu się nie stało, ale patelnia została sprasowana.
Managerka gościńca jest zadowolona z pracy pana Andrzeja i podkreśla, że dzięki niemu ruch w restauracji jest większy.
- To nasza wizytówka. Mój mąż, dopiero, gdy powiedziałam mu o kucharzu z patelnią przy drodze, zorientował się, w ktorym miejscu pracuję, a rzadko jest w Polsce - mówi Jadwiga Kuchar.
Kucharz to nie jedyna ciekawostka tego miejsca. Uwagę zwraca także wystrój wnętrza, a szczególne malunki na suficie. W jednym z pomieszczeń znajdują się obrazy przedstawiające bohaterów książki autorstwa R. R. Martina - Pieśń Lodu i Ognia.
Express-Miejski.pl
Człowiek z patelnią na krajowej ósemce
2013-09-16 10:47:03
Express-Miejski.pl
Jego imię i nazwisko niewielu osobom jest znane, ale gdy ktoś powie - kucharz z patelnią na ósemce - od razu przed oczami widzimy jego twarz, strój i Gościniec pod Furą, w którym pracuje.
2013-09-16 11:21:12
gość: ~miniu
człowiek - legenda :D
2013-09-16 11:33:42
gość: ~janek
Przysięgam, że za każdym razem gdy go widzę zadaję sobie pytanie: czy zaraz mu ta patelnia nie wypadnie i nie rozwali mi samochodu :D
2013-09-16 12:07:22
gość: ~synek
Swietny czlowiek:) zawsze jak przejezdzam to mu moje dzieci machaja:) oby ten czlowiek zyl jak najdluzej i zachecal do wstapienia do tej restauracji:) Pozdrawiam:)
2013-09-16 17:40:53
gość: ~hmmmm
A czy ktoś może się wypowiedzieć jak smakuje tam obiadek ?
2013-09-19 14:01:52
gość: ~jurek
po wyglądzie tej patelni wnioskować można że poza jedzeniem kliencie sporo teflonu zjedli....
2013-09-17 07:16:43
gość: ~Adam
Przepraszam , że nie na temat - Cytat: "Mój mąż, dopiero, gdy powiedziałam mu o kucharzu z patelnią przy drodze, zorientował się, w ktorym miejscu pracuję, a rzadko jest w Polsce - mówi Jadwiga Kuchar."
Typowa polska rodzina w ostatnich latach...
2013-09-20 21:32:06
gość: ~majka
a jaki on wykonuje zawód?machacz patelnią?
2013-09-21 21:10:49
gość: ~Zawód
Wykonuje zawód - operator urządzeń płasko - ręcznych!
Najgorzej jest w zimie, jak Pan stoi i macha. Oby w tym roku była słaba i krótka
2013-09-22 19:37:32
gość: ~Kasia
Raz zaprosilam na "dobre jedzonko"mojego przyjaciela niemca do restauracji,gdzie pan z patelnia tak uroczo zacheca wszystkich przejezdnych.To bylo cos okropnego!Obsluga nie do opisania,jedzenie okropne i niezbyt mile wnetrze.Nigdy wiecej!Teraz tylko zatrzymujemy sie w Bardzie,a jezdzimy ta droga b.czesto.Nie polecam jedzenia u pana z patelnia!
2013-09-24 11:05:17
gość: ~driver
OD wielu osób słyszałem, że bardzo średnio tam z jedzeniem..
2014-02-27 13:01:08
gość: ~gosc
Pyszne jedzenie i bardzo mila obsługa oby tak dalej ! Polecam !!
2015-02-08 19:58:25
gość: ~Stefan
Straszna lipa. Do restauracji wchodzą goście z psami. Później te psy latają sobie beztrosko.
Wszędzie rupiecie. Obrazy aniołów i demonów, obrazy buddy i 3 rzeszy całość pozwala przypuszczać że właściciel ma nie równo pod sufitem.
2015-02-11 11:05:00
gość: ~zpowiatu
Polecam restaurację w Niemczy obok BP- tam to jest super, smacznie a porcje olbrzymie. Chciałem zjeśc golonkę i mimo, że małym człowiekiem nie jestem - nie dałem rady - olbrzymia!!!
2016-02-20 18:11:58
gość: ~Klaudia
ostatnio dodany post
Opinia fatalna.Chaos stylistyczny i zapach przesmażonego oleju,który wnika w ubranie i włosy .Obrus brudny.Jedzenie totalnie bez rewelacji.Porcje małe i mega drogo.Największą atrakcją jest kucharz z patelnią.Ale to za mało,żeby tam wrócić.
REKLAMA
REKLAMA