Za komuny w ośrodku radiowo-nadawczym w Żórawinie (powiat wrocławski) zagłuszano Radio Wolna Europa. Masztu bacznie strzegło wojsko. Istniał też zakaz podchodzenia do ogrodzenia. Zobacz jak dziś wygląda ośrodek.
Dawniej terenu strzegli uzbrojeni wartownicy. Brama wjazdowa była zamknięta. Aby tam wejść trzeba było posiadać specjalną przepustkę. Obecnie nie ma restrykcyjnych zakazów i każdy może obejrzeć maszt z bliska. Nam bez problemu udało się wjechać na parking.
- Pracował tam mój wujek, który konserwował urządzenia nadawcze. Nieoficjalnie mówiło się, że maszt służy do zagłuszania „Wolnej Europy”. W latach 90. drewniany maszt zdemontowano. Bele wykorzystano do naprawy dachu zabytkowego kościoła w Żórawinie – opowiada pani Halina, mieszkanka wsi.
Na terenie dawnego RTON-u (Radiowo - Telewizyjny Ośrodek Nadawczy) jest budynek – sterownia oraz stalowe odciągi lin podtrzymujące konstrukcję. Kilkadziesiąt metrów dalej znajduje się okrągły budynek, w którym znajdowała się siłownia. Budowla pochodzi z 1932 roku. Na dachu uchował się stary, porcelanowy izolator. Być może znajdowało się tam zasilanie awaryjne na ropę. Przy wejściu zamontowano stojak na kilka gaśnic. Obecny stalowy maszt ma blisko 260 metrów wysokości.
- Stary maszt z sosny kanaryjskiej jako jedyny w Europie był skręcany ze śrub mosiężnych. Podtrzymywały go setki metrów stalowych lin. Na starym a później na nowym maszcie zamontowano czerwone światła ostrzegawcze, aby w nocy omijały go samoloty i śmigłowce. Obecnie ośrodkiem zarządza firma telekomunikacyjna – mówi Kamil Włoch z miejscowości Wysoka.
Najwyższy maszt radiowy na świecie znajdował się w Konstantynowie (woj. Mazowieckie) i miał 646 metrów wysokości. Potężna konstrukcja runęła w 1991 roku podczas prac konserwatorskich.
- Ekipa z Mostostalu Zabrze wymieniała metalowe odciągi, które były częściowo przerdzewiałe. Jedna z lin pomocniczych wyrwała się z zacisku, co zachwiało równowagą konstrukcji. Maszt runął zaledwie w ciągu kilku sekund. To cud, że nikt nie zginął – opowiada Jan Surdel, dawny pracownik Politechniki Warszawskiej.
Kierownika prac konserwatorskich z Mostostalu Zabrze skazano na 2 lata więzienia.
Jacek Bomersbach
Urządzenia zagłuszały „Wolną Europę”
2013-04-27 11:47:44
Jacek Bomersbach
Za komuny w ośrodku radiowo-nadawczym w Żórawinie (powiat wrocławski) zagłuszano Radio Wolna Europa. Masztu bacznie strzegło wojsko. Istniał też zakaz podchodzenia do ogrodzenia z drutu kolczastego. Zobacz jak ośrodek wygląda dziś.
2013-04-27 12:05:48
gość: ~major
Obecnie terenu strzeże firma ochroniarska i nie wolno tam się kręcić. Dziennikarz zrobił to nielegalnie
2013-04-27 13:20:20
gość: ~Kariu
Wielcy krzykacze radia wolnej Europy opłacani przez agentów obcych państw podżegali Polskie społeczeństwo do walki o wolną Polskę i rozkradli wraz z komunistami klerem zdrajcy narodu Polskiego
2013-04-27 13:31:19
gość: ~BUTAN
Czyżby kłamliwe jarzmo kleru?
2013-04-27 13:55:00
gość: ~gość
A kto dziś cenzoruje informacje o wyczynach lokalnych kacyków i zagłusza głos prawdy?
2013-04-27 13:59:22
gość: ~MIKI
Dziś nie ma lokalnych kacyków tylko ludzie tzw. Solidarności. Polska jest wolnym krajem katolickim mlekiem i miodem płynącym. Nie ma bezrobocia. To nic, że rośnie emigracja większa niż za komuny, a rodzinom odbiera się dzieci - wszak tak jest w Europie. Więc drogi polaczku sam głosowałeś w wyborach na ludzi, którzy zrujnowali twoją Polskę
2013-04-27 14:10:36
gość: ~3364
Ambroży - 8 min temu
Zgłoś do usunięcia Link Podziel się
Wszędzie zdarzają się pomyłki sądowe, jednakże tylko w Polsce sam wymiar sprawiedliwości czyni wrażenie pomyłki. I godzi się dźwigać tę opinię. Zachowuje mianowicie wyniosłe milczenie będące własnością absolutu. W efekcie wymiar sprawiedliwości uchodzi za obszar tajemniczej arogancji, samowoli i swawoli. Zanikł ogólnodydaktyczny sens sądzenia spraw i ludzi. Polska nie jest demokratycznym krajem, choć tak się nazywa. Nie może być demokratycznym kraj, w którym jedna grupa polityków otrzymuje dofinansowanie z budżetu państwa na swoją działalność, a inni tej działalności z braku pieniędzy rozpocząć nie mogą. Kler zaś czerpie do woli. To nie jest kraj demokratyczny, bo w samych partiach nie ma struktur demokratycznych. Także dlatego, że nie ma w partiach prawdziwych prawyborów. Także dlatego, że w partiach „szpice” formułują nam parlament, z którego wybierają swoje własne władze partyjne. Szeregowi członkowie partii nie maja na to żadnego wpływu, tylko delegaci, których wybierają „szpice”. Teraz od 20 lat w Polsce rządzi dynastia. A dynastią – kler. Czyli tak naprawdę rządzi kler poprzez dynastię. Partyjne „szpice” należą do tej dynastii. I wszystkie partyjne „szpice” są usłużne i uległe klerowi. Ta dynastia była założona wolą narodu przez tych, którzy rzeczywiście zakończyli straszny rozdział w historii Polski, za co naród jest im dozgonnie wdzięczny. Ale od tamtej pory żyjemy w kraju, w którym „szpice” dyktują obywatelom, na kogo mają oni głosować i nie dają narodowi żadnej szansy, żeby wybierał i wybrał spośród siebie. Gdyby dzisiaj przeciętny Kowalski chciał kandydować, musiałby wstąpić do PO albo do PiS, albo do SLD, albo PSL. Nie ma bowiem on żadnych szans na stworzenie jakiejkolwiek struktury. Partie stały się przedsięwzięciami biznesowymi, zawłaszczyły sobie media – społeczne, publiczne i nie oddały ich społeczeństwu. Partie obsadzają swoimi ludźmi prezesury w poszczególnych programach po to, żeby lansować swoje tezy i swoich ludzi, żeby oni weszli do parlamentu i dostali kilkadziesiąt milionów złotych dofinansowania Nie kupują reklam, tylko biorą media. To wszystko powoduje, że choć mówimy, że Polska jest krajem demokratycznym, to jest demokratyczna co najwyżej tylko na tle komunizmu
Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/polska/news-ziobro-ta-sprawa-wymaga-wyjasnienia-w-interesie-polskiego-pa,nId,961361#commentsZoneList?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
2013-04-27 14:56:48
gość: ~demokrata
Jeżeli informacje o trzeźwości burmistrza Barda podczas wypadku rowerowego są objęte taką tajemnicą to za ile lat można się spodziewać odtajnienia akt sprawy?
2013-05-02 05:43:57
gość: ~gzk
Co Ty za głupoty wypisujesz???
2013-05-02 05:45:41
gość: ~doKariu
Co Ty za głupoty wypisujesz???
2013-04-27 16:22:21
gość: ~toj
czy pan redaktor ma zamiar podłapywać wszystkie temamty z audycji radia wroclaw, czy tylko niektore?
2013-04-27 16:49:03
gość: ~BERD
Mam wrażenie, że to Radio Wrocław podłapuje tematy od redaktora Expressu-Miejskiego. Radio Wrocław to radio dla kierowców, w którym od 40 lat leci Tina Turner więc nie sądzę, aby jakikolwiek porządny dziennikarz słuchał takiego chłamu.
2013-04-27 16:51:23
gość: ~Folk
Na stronie radia dla kierowców nic nie ma na temat masztu. Bzdura jakaś
2013-04-28 11:48:15
gość: ~wolny
Jaka jest różnica pomiędzy zagłuszaniem a usuwaniem wpisów na forum przez administratora??
2013-04-28 12:04:37
gość: ~Tuner
W okolicy jest wiele ciekawych instalacji zbrojeniowych. Potężny bunkier działa np. w okolicach Żernik przy drodze Wrocław - Kąty Wrocławskie. Inny bunkier nieczynny jest w miejscowości Wysoka - kilka kilometrów od Żórawiny
2013-05-03 21:35:25
gość: ~gość
Co zagłusza głos sumienia bardeckich radnych??
2013-05-03 21:41:28
gość: ~zbój
Kasa,Misiu, Kasa !!!!
2013-05-04 05:42:52
gość: ~gość
O jakiej Ty kasie mówisz zbóju ? - o 150 "srebrnikach"? czy o innych profitach?
Awans zawodowy w podległych placówkach szkolnych, dzierżawienie gminnych gruntów, darmowy opas z okazji różnych imprez, uścisk ręki samego żurmistrza (oni) "słodki" uśmiech i komplementy (one) praca dla rodziny(siostra) itp - czy o to Ci chodziło?
2013-05-04 09:40:05
gość: ~zbój
To wszystko o czym piszesz da się przeliczyć na złotówki.zależy też co i dla konkretnych radnych ma wymierną wartość.Dla jednych wszystko co materialne dla innych np.uśmiech wodza, poklepanie po ramieniu , czy serdeczna odzywka : Zosiu , Danusiu powodują wielopoziomowy orgazm !!!Czyż to nie jest wobec niedostatków ślubnego łoża wartością bezcenną ?
2013-05-13 16:06:34
gość: ~Gloczanin
Interesujący jest fakt, że nikt nie zaprotestował lub po prostu, zarzucił autorowi pisanie oczywistej nieprawdy. Ośrodek nadawczy w Żurawinie był radiostacją nadającą normalny program radiowy (od września 1946 r.) - dokładnie Program II Polskiego Radia.
Prawdą natomiast jest, że taki tajny obiekt nadawczy, zagłuszajacy RWE w latach 50-tych, znajdował się na Górze Chełmiec w dobudowanym budynku, którego jedna trzecia powierzchni to część zasilająca potężne nadajniki o mocy do 0,5 MW.
Kogoś poniosła fantazja ...
2013-05-15 23:09:59
gość: ~Lift
Mieszkańcy, którzy tam pracowali dokładniej wiedzą, co zagłuszał maszt.
2013-05-16 08:24:58
gość: ~Gloczanin
Taką właśnie wersję zaserwował nam autor artykułu. Zabrakło nawet próby rozpytania kierownictwa RON-u na ten temat. Osobiście znam relacje ludzi pracujących tam (nie "obserwatorow masztu" - pobliskich mieszkańców) w czasach komuny i żadnej takiej sugestii nie zanotowałem. Dla ludzi orientujących się nieco w technice radiowej, jest to oczywista manipulacja, może dlatego nie chcą zniżać się do poziomu plotkarskiego.
Zagłuszanie RWE to domena służb służb specjalnych (czyli UB w latach 50-tych) i tylko naiwny może przypuszczać, że korzystano w tym celu z oficjalnych, publicznych radiostacji.
Drobne przypomnienie: w czerwcu 1956 r. w Poznaniu, powstańcy zlikwidowali taki ośrodek zagłuszajacy w obiekcie WUBP, wyrzucając aparaturę na bruk.
2013-05-16 23:11:06
gość: ~RADIOWIEC
Oczywiście, że masz w Żórawinie służył do zagłuszania radiostacji. Potwierdzają to ludzie, którzy tam pracowali. Każdy tego typu duży masz w Polsce służył do zagłuszania Radia Wolna Europa więc powyżej pal..ant niech głupot nie pisze na forum, jak nie ma o tym zielonego pojęcia.
2013-05-17 12:03:24
gość: ~Gloczanin
Po dwakroć "masz" rację kulturalny dyskutancie; skąd się takie osobniki biorą ?
2013-05-17 23:49:58
gość: ~DS
ostatnio dodany post
Co kretynie nie masz argumentów? i wypominasz literówkę ? Wiadomo, że przecież chodzi o ten maszt. Idź do psychologa
REKLAMA
REKLAMA