Zaczęła swą działalność od umieszczenia zdjęcia opuszczonego pałacu w Stolcu na fanpage’u i hasła „Chrońmy niezwykłe pałace i rezydencje Dolnego Śląska”. O Polskiej Dolinie Loary, jej celach i założeniach opowiedział nam Bartosz Witecki, założyciel facebookowej społeczności PDL.
Bartosz Witecki. Grafik, pasjonat dolnośląskich zabytków i oldtimerów. Założyciel społeczności Polska Dolina Loary. Marek Nowak - developer Flash, miłośnik nowinek technologicznych. Zajmuje się wsparciem bieżących prac na profilu PDL. Anna Hamrol – analityk biznesowy, pasjonatka dolnośląskich pałaców i fotografii przyrodniczej. W PDL pełni funkcję wsparcia merytorycznego. Cała trójka mieszka we Wrocławiu.
Społeczność PDL (www.facebook.com/PolskaDolinaLoary) istnieje od ponad miesiąca i ma 2501 fanów, a liczba ta ciągle rośnie.
Bartosz Witecki: Bardzo pozytywnie zaskoczyło nas to, jak wielu osobom temat zaniedbanych pałaców Dolnego Śląska jest bliski i jak wiele chęci i pomysłów na ratowanie zabytków zgłaszają nam internauci z całej Polski.
Express Miejski: Na czym polega Państwa inicjatywa?
Bartosz Witecki: Założenie społeczności o nazwie Polska Dolina Loary to prywatna inicjatywa, której celem jest wsparcie i promocja pałaców Dolnego Śląska. Nasz region jest wyjątkowy pod względem ilości pałaców – mamy ich aż 760. Niestety, większość z nich jest bardzo zaniedbana, a ponad 30% znajduje się obecnie w ruinie. W naszych działaniach szczególny nacisk kładziemy na promocję opuszczonych pałaców, które wciąż posiadają potencjał inwestycyjny.
E.M.: Dlaczego Państwo zdecydowaliście się na nazwę Polska Dolina Loary odwołując się do Francuskiej Doliny Loary?
B.W.: Nazwa naszej społeczności nawiązuje do położonej we Francji krainy historycznej, w której znajduje się kilkaset pałaców i zamków. Dolny Śląsk posiada aż 760 takich zabytków. Mamy nadzieję, że w przyszłości, po renowacji części z nich, krainie dolnośląskich pałaców zostanie nadana wyjątkowa nazwa, a miejsce to będzie równie znane i chętnie odwiedzane przez turystów jak Francuska Dolina Loary.
E.M.: Jakie cele przyświecają inicjatywie?
B.W.: Naszym głównym celem jest znalezienie, poprzez kampanię z użyciem nowych mediów, inwestorów, którzy podejmą się renowacji wybranych pałaców Dolnego Śląska. Na przykładzie Doliny Pałaców i Ogrodów koło Jeleniej Góry widać, że inwestycje w zabytki stają się „modne”, a piękno zapomnianych pałaców można przywrócić prawie w 100 proc. Dodatkowym filarem naszych działań jest utworzenie spójnej społeczności zaangażowanej w tematykę ochrony pałaców Dolnego Śląska, a także promocja regionu.
E.M.: Jaki środkami oprócz Facebooka Państwo się posługują?
B.W.: Wybraliśmy fanpage na Facebooku jako główne narzędzie komunikacji z naszą społecznością. Zapewnia on szybkie rozprzestrzenianie się informacji, możliwość bieżącego śledzenia naszych działań oraz wymianę doświadczeń i opinii między osobami z naszej społeczności. Docelowo chcielibyśmy stworzyć serwis internetowy prezentujący pałace Dolnego Śląska, który będzie jednocześnie bazą informacji i kontaktów zarówno dla inwestorów jak i miłośników pałaców.
E.M.: Planują Państwo rozszerzyć swoją działalność np. poprzez projekty, lokalne inicjatywy?
B.W.: Naszą działalność będziemy rozwijać poprzez organizację lokalnych akcji. Właśnie zakończyła się pierwsza z nich pt. „Szukamy fotografów”, w czasie której osoby ze społeczności PDL przysłały do naszej redakcji ponad 40 maili ze zdjęciami pałaców i krajobrazów Dolnego Śląska. Wkrótce wybrane fotografie pojawią się w profilu Polskiej Doliny Loary, dzięki czemu będziemy mogli poinformować o kolejnych wyjątkowych i często zapomnianych miejscach na mapie naszego regionu. Zaczynamy projekt polegający na umieszczeniu na mapach Google modeli 3D wybranych pałaców. Jako pierwszy swojego modelu doczeka się pałac w Piotrkowicach (k. Trzebnicy). Planujemy kolejne wydarzenia i akcje – zapraszamy do odwiedzania naszego profilu.
E.M.: Czy są w to zaangażowane władze lokalne? Jeśli tak, to które i w jaki sposób?
B.W.: Nie, ale nie wykluczamy takiej współpracy.
E.M.: Założyli Państwo lub planują założyć własną organizację, a może współpracują Państwo z jakąś organizacją?
B.W.: Obecnie nie współpracujemy z żadną organizacją. Rozważamy założenie fundacji lub przyłączenie się do wybranej organizacji, aby wspólnie realizować nasze cele.
Sylwia Stwora/Express-Miejski.pl
REKLAMA
REKLAMA